Trwa modernizacja Planetarium Śląskiego. Robotnicy kopią m.in. pod dziedzińcem

2019-10-02

Przebudowa Planetarium Śląskiego wkrótce wkroczy w decydującą fazę. Obecnie remontowany jest budynek główny, jednak już wiosną ma się rozpocząć budowa nowej podziemnej części obiektu. Zakończenie prac przewidziano na koniec przyszłego roku.

Na placu budowy trwa przede wszystkim remont starego budynku. Wewnątrz skuto już tynki. Powstają ściany, które dzielą na nowo stare pomieszczenia. Nadawane są im nowe funkcje. Zdjęto warstwę blachy i warstwę dociepleniową z kopuły głównej. Trwają prace przygotowawcze do pokrycia kopuły nową blachą. Na zewnątrz zdejmowana jest stara elewacja – obecnie na pierścieniu budynku administracyjnego, otaczającego dziedziniec z zegarem słonecznym. Natomiast na głównym budynku, montowane są już nowe płyty dolomitowe.

– Zgodnie z życzeniem konserwatora zabytków, jest to dolomit z Libiąża – czyli ten sam kamień, z którego wykonana była stara elewacja – wyjaśnia Stefan Janta, wicedyrektor Planetarium Śląskiego. – W odróżnieniu od starego, nie jest kładziony na zaprawie, tylko na kotwach. Między ścianą a płytą położono wełnę mineralną, aby budynek stał się bardziej energooszczędny – dodaje.

Prowadzone są również prace zabezpieczające w piwnicach, aby można rozpocząć podkopywanie budynku. Obiekt będzie opalowany i zabezpieczony na głębokość kilkunastu metrów. Przypomnijmy, że jego nowa część, będzie połączona ze starą podziemnymi korytarzami. Budowa nowej części rozpocznie się najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku. Trwają też prace ziemne na terenie dziedzińca. Wybierana jest tam ziemia. Nie jest to jednak zadanie proste, bo specjalistyczne, niskie maszyny, wjeżdżają na dziedziniec pod budynkiem przez specjalnie w tym celu przygotowany wykop. Zegar słoneczny przestał istnieć, a na jego miejscu powstaje ogromna dziura. Dziedziniec stanie się w przyszłości halą, na dachu której odtworzymy zegar – tłumaczy Janta.

Rozstrzygnięto już kilka przetargów na specjalistyczne wyposażenie obiektu. Wkrótce zostanie ogłoszony ten na sprzęt w sali głównej, który zastąpi wysłużony projektor Zeissa. Dla niego przewidziano miejsce właśnie pod zegarem słonecznym. W nowym Planetarium będzie pełnił funkcję eksponatu muzealnego.

Zgodnie z harmonogramem, prace mają się zakończyć pod koniec przyszłego roku. – Nie wiemy, czy uda się dotrzymać tego terminu. To trudny projekt, związany z ogromem prac ziemnych. A geologia jest zawsze zagadką – przyznaje wicedyrektor. – Przypominam, że nasze Planetarium jest wpisane do rejestru zabytków. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na pewne wyburzenia, które ułatwiłyby pracę. Zależy nam na możliwie największym zachowaniu pierwotnej tkanki – dodaje.

Projekt „Planetarium – Śląski Park Nauki” realizowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014–2020 oraz ze środku samorządu województwa śląskiego i budżetu państwa. Całkowita wartość tej inwestycji to około 136 milinów złotych. Wykonawcą prac jest firma Budimex.

Czytaj również

Our website uses cookies, m.in. for statistical purposes. If you do not want them to be saved on your disk, change the settings of your browser. More on this topic...